Dnia 09 czerwca 2019, odbyła się klubowa wycieczka rowerowa pt.Pętla Braniewska, w której udział wzięło 45 rowerzystów, w tym 20 członków klubu 4R z Kaliningradu. Grupa przejechała 34 km. Wycieczkę, którą prowadzili kol. Tomasz Sowiński, kol. Beata Akinis-Sowińska i kol. Piotr Stecki była interesująca i pełna atrakcji.
Wycieczka rozpoczęła się spod Bazyliki Rzymskokatolickiej Pw. św. Katarzyny z Aleksandrii przy ul. Katedralnej 4 w Braniewie.
Po przyjeździe do Braniewa do grupy dołączyli członkowie Klubu 4R z Kaliningradu oraz miejscowi rowerzyści. O godz. 9:00 uczestnicy przejechali do Muzeum Ziemi Braniewskiej, które zwiedzili ze wspaniałą przewodniczką Panią Sabiną Olbryś z Towarzystwa Miłośników Braniewa. Muzeum mieści się na terenie byłego Collegium Hosianum a obecnie Zespołu Szkół w Braniewie i zostało założone w 2016 r. Collegium Hosianum było pierwszą z polskich szkół jezuickich. W muzeum zgromadzone są eksponaty i przedmioty związane z historią miasta Braniewa. Jest ono prowadzone społecznie. Następnie obejrzeliśmy zbiory dawnych przedmiotów z prywatnych kolekcji kilku osób, znajdujące się w baszcie pod opieką Pana Janusza Moskala. Po wspólnym zdjęciu grupa wyruszyła na trasę rowerową. Pierwszym punktem był pomnik rosyjskiego czołgu T-34, wystawiony na cześć Armii Czerwonej, a później przemianowany i przemalowany na pamiątkę miejscowej jednostki pancernej. Z miasta grupa wyjechała przez most na rzece Pasłęce a następnie wzdłuż rzeki Pasłęki. Droga zbudowana z płyt ażurowych wiodła wzdłuż przepięknych pól, a na koniec ukazała nam się panorama mostu zwodzonego w Nowej Pasłęce. W Nowej Pasłęce położonej u ujścia Pasłęki do Zatoki Wiślanej, grupa podziwiała widoki z cypla za palcówką Straży Granicznej. Akurat startował jeden z poduszkowców, a w oddali było widać boje wyznaczające granicę i w oddali prot wojenny w Bałtyjsku na terenie Federacji Rosyjskiej. Stąd po drodze biegnącej po wale przeciwpowodziowym grupa dotarła szlakiem Green Velo do Fromborka. Tutaj chętni zwiedzili wieżę wodną z 1571 r. Jej działanie różniło się tym od typowej wieży ciśnień, że te posiadają na górze zbiornik wodny, a w tej wieży wpompowywana na górę woda, przelewała się z wielkiego leja od razu na wzgórze katedralne do dużego koryta, z którego była rozprowadzana do mniejszych rynien przy domach kanoników. Stamtąd pobierano ją wiadrami, bo jeszcze nie wymyślono kranów. Na koniec zajechaliśmy na chwilę na dziedziniec katedry, gdzie dawniej urzędowali kanonicy, dzielący obszar Warmii z biskupem w Lidzbarku Warmińskim. Za miastem grupa przejechała przy obserwatorium astronomicznym do wsi Nowiny, gdzie Burmistrz Miasta i Gminy Fromborka Pan Zbigniew Pietkiewicz udostępnił tworzony w dużej mierze przez siebie rekreacyjny plac wiejski. Tutaj przy ognisku grupa zregenerowała siły, piekąc kiełbaski na ognisku. Następie kol. Tomasz Sowiński i kol. Beata Akinis-Sowińska przeprowadzili dla uczestników trzy konkursy związane z Fromborkiem i Kopernikiem. Pierwszy polegał na tym, że startowały pary – jedna osoba rzucała piernikami, a druga, oddalona łapała je do torebki. Drugi konkurs był przeznaczony dla zespołów trzyosobowych, które losowały i miały za zadanie wspólnie przedstawić widowni wylosowaną ilustrację, a publiczność odgadnąć, co to jest, czyli kalambury. Musieli pokazać katedrę fromborską, wieżę wodną i Kopernika. W ostatnim konkursie dwuosobowe zespoły układały mini puzzle z Kopernikiem.
W drodze powrotnej zobaczyliśmy jeszcze suchy już Kanał Kopernika. Był to sztuczny przekop o długości ok. 6 km wykonany przed 1427 r. łączy rzekę Baudę z pobliskim miastem Frombork, którego celem było dostarczenie energii dla fromborskiego młyna i wody pitnej dla mieszkańców rozrastającego się miasta. Po spaleniu w 1275 katedry w Braniewie siedzibę kapituły warmińskiej przeniesiono do Fromborka. Następnie grupa zobaczyła, wysadzony bunkier ze stalową kopułą obserwacyjną wchodzący w skład Fortyfikacji Trójkąta Lidzbarskiego. Ostatnim punktem zwiedzania był największy w Polsce, powstały w latach 1945-1957, cmentarz Żołnierzy Armii Radzieckiej, gdzie pochowanych jest 31237 żołnierzy. Ciekawe jest to, że walki o Braniewo trwały wyjątkowe długo bo prawie dwa miesiące.
W trakcie wycieczki dwa razy była niezbędna pomoc techniczna przy wymianie przebitej dętki. Ostatecznie uczestnicy pożegnali się na parkingu przed sklepem Żabka w Braniewie. Wszyscy szczęśliwi, zdrowi i pełni wspaniałych wspomnień wrócili do domu. Pogoda wyjątkowo dopisała ciepło z lekkim wiaterkiem.
Składamy serdeczne podziękowania Burmistrzowi Braniewa Panu Tomaszowi Sielickiemu, Wiceprezes Towarzystwa Miłośników Braniewa Pani Sabinie Olbryś i gospodarzom oraz osobom, które nam pomagały i ugościły.
/Zapraszamy do fotogalerii/
Dziękujemy uczestnikom za udział w wycieczce i zapraszamy na kolejne wyprawy rowerowe /Kalendarz imprez/
Dariusz Stecki i Tomasz Sowiński |