Relacja z rajdu Dębowe Góry 29-09-2018 |
Organizatorami imprezy było Nadleśnictwo Przasnysz, Lokalna Organizacja Turystyczna Północnego Mazowsza, Gmina i Miasto Chorzele oraz Starostwa powiatu Przasnyskiego i Nidzickiego, którzy wraz z rodziną Zacheusza Nowowiejskiego i firmą Kross z Przasnysza byli sponsorami rajdu i nagród dla uczestników rajdu. W ramach obchodów w miejscowości Stara Wieś, na trasie ścieżki rowerowej Góry Dębowe, zorganizowano przejazdy rowerowe na 8 km (niebieska) i na 24 km (czerwona). Trasa była bardzo dobrze oznakowana i zabezpieczona. Wycieczkę rowerową poprowadzili kol. Piotr Stecki z Klubu Turystyki Rowerowej 4R przy PTTK w Olsztynie i kol. Witold Zagożdżon z Nidzicy, wspaniały rowerzysta, pasjonat historii i wicemistrz Polski w Duathlonie z 2017 roku. Wyprawa Klubu 4R rozpoczęła się o godz 6:45 w chłodny sobotni ranek na parkingu w Olsztynie przy sklepie INTERMARCHE. Po załadunku rowerów udaliśmy się do Nidzicy na spotkanie z rowerzystami z tego miasta i kolegami z Działdowa. Po rozgrzaniu gorącą herbatą –za co dziękujemy koledze z Nidzicy, ruszyliśmy w 30 km trasę pod pomnik wzniesiony ku czci Zacheusza Nowowiejskiego. Po drodze zobaczyliśmy "kamień milowy" tzw. pocztowy, który jak opowiedział nam kol. Witold Zagożdżon, umieszczany był w celu ułatwienia listonoszom orientacji, w trakcie pokonywania znacznych odległość. Kamienie ustawiano w odległości 1 mili pruskiej tj. 7,5 km od poczty. Ze względu na niewiedzę wiele takich kamieni zostało bezpowrotnie zniszczonych. Kolejną ciekawostką było dawna granica, wyznaczona w 1343 roku między Mazowszem i państwem krzyżackim. Po sekularyzacji zakonu stała się granicą mazowiecko – pruską, a w konsekwencji polsko – niemiecką. Trwała w niezmienionym kształcie do 1939 r. Nie daleko tego miejsca znajduje się osada Siemno z pozostałościami z końca XIV w. kuźnicy, zniszczonej przez Mazowszan, która została zastąpiona przez młyn wodny. Znajdują się tam żużle po wytopie rudy darniowej i resztki koła młyńskiego. Po przejechaniu dawnej granicy na Orzycu grupa dotarła do miejscowości Janowo, w której zachował się niezmieniony układ uliczek. Znajduje się tutaj: cmentarz żydowski i szkoła z 1938 r. im. Marszałka Józefa Piłsudskiego. Pierwotnie Janowo było miastem jednak za aktywny udział w powstaniu styczniowym zabrano jemu prawa miejskie. Od lat 40. XV w. Janowo, które leżało u zbiegu granic państwa krzyżackiego, księstwa płockiego i Mazowsza Wschodniego było miejscem zjazdów granicznych i jarmarków. W maju 1930 Janowo odwiedził Prezydent RP Ignacy Mościcki. Po dotarciu do miejsca w lesie, gdzie znajduje się pomnik Zacheusza Nowowiejskiego (nie daleko miejscowości Stara Wieś), wraz z rodziną Nowowiejskich, z przedstawicielami władz, harcerzami i rowerzystami wzięliśmy udział w uroczystości poświęconej Zacheuszowi Nowowiejskiemu ps.”Jeż”, który po wkroczeniu wojsk radzieckich nie złożył broni i wraz z innymi partyzantami prowadził akcje , w których bronił ludzi represjonowanych przez komunistów. Zginął 6 grudnia 1946 roku otoczony przez funkcjonariuszy UB z Przasnysza i przez wojsko niedaleko swojego rodzinnego domu. Ciało „Jeża”zabrano do Przasnysza. Miejsce jego pochowku do dziś nie jest znane. Po uroczystościach udaliśmy się na miejsce startu przejazdu rowerowego, który przebiegał specjalnie i bardzo dobrze oznakowanymi duktami leśnymi – trasy 24 km i 8 km. Wszyscy uczestnicy otrzymali pamiątkowe medale. Odbyło się również losowanie upominków ufundowanych przez Nadleśnictwo i firme Kross z Przasnysza.
Pogoda dopisała. Ciepłe jesienne słoneczko sprawiło, że z jeszcze większym apetytem zajadaliśmy się wyśmienitą zupa i kiełbaskami pieczonymi na ognisku. W wyśmienitych nastrojach ruszyliśmy na rowerach w drogę powrotną do Nidzicy i potem samochodami do Olsztyna. Fantastyczna wycieczka i piękna pogoda, wspaniałe jesienne widoki i sympatyczni ludzie, których miło było poznać i z niektórymi spotkać się ponownie sprawiły, że pełni dobrych wrażeń wróciliśmy do równie pięknego naszego Olsztyna /Zapraszamy do fotogalerii/
Dariusz Stecki Najnowsze:
Najstarsze:
|