Dnia 01-07-2018 Klub Turystyki Rowerowej 4R przeprowadził kolejną wycieczkę z cyklu Rower Podmiejski w ramach dziewiątej edycji Olsztyn. Aktywnie! pt. Śladami Napoleona po Olsztynie. W wycieczce udział wzięło 15 rowerzystów. Trasa przebiegała ścieżkami rowerowymi, drogami utwardzonymi i leśnymi. Wycieczka była ciekawa i pełna atrakcji. Wycieczkę prowadzili kol. Tomasz Sowiński i kol. Beata Akinis-Sowińska.
Wycieczka prowadziła przez Stare miasto – most Jana – Gutkowo – Łupstych – Słoneczna Polana – Olsztyn. Łącznie grupa przejechała dystans 19 km.
Pierwszym punktem wycieczki była kamienica przy rynku, z której mieszczanin Rydzewski usiłował dokonać zamachu na przejeżdżającego Napoleona, ale mieli go od tego zamiaru odwieść sąsiedzi. Chciał się zemścić za żołnierzy francuskich, którzy plądrowali miasto. Nie wiadomo jednak, czy to prawda, czy legenda. Przy moście św. Jana Nepomucena uczestnicy zobaczyli pomnik upamiętniający przejazd Napoleona w drodze do Gutkowa. Następnie grupa przejechała do kościoła pw. św. Wawrzyńca w Gutkowie, gdzie z wieży kościoła Bonaparte miał obserwować rosyjską armię gen. Leontija Bennigsena. Jak opowiadał przewodnik Tomasz Sowiński, na pobliskim wzgórzu rozbito jemu mu namiot, przed którym całą noc płonęło wielkie ognisko, aby kurierzy wiedzieli, gdzie dostarczać wiadomości. Rosjanie z wycofali się z okolic Jonkowa, więc nie doszło do konfrontacji sił. Napoleon udał się dalej na kolejny nocleg do Skolit przez Jonkowo, a grupa rowerowa przejechała do Łupstychu. Tutaj Francuzi wybudowali fort wczesną wiosną 1807 r., strzegący dawnej drogi na Ostrudę. Potwierdza to zachowana umowa z olsztyńskim stolarzem, który przepracował tutaj 39 godzin. Jednak fort został niebawem zniszczony, jak odnotował to gen. Stanisław Fiszer w swoim pamiętniku pod datą 13 czerwca 1807 r.: „Zatrzymaliśmy się z gen. Zajączkiem w forcie w Łupstychu, ale niestety był już spalony przez Kozaków”. Na forcie uczestnicy obejrzeli prezentację różnych kul ołowianych z tamtej epoki. Za wsią Łupstych, aż do Słonecznej Polany rozciągał się teren pierwszego olsztyńskiego poligonu, założonego jeszcze pod koniec XIX w. Zachowały się na nim gdzieniegdzie wyjątkowo głębokie transzeje, jednak jego największą zagadką pozostają odnajdywane tutaj łuski z nierzadko kilkukrotnym radełkowaniem – czy nabijano je ponownie, czy te ślady pozostały po czymś innym, ale po czym? Na koniec wycieczki na plaży przy Słonecznej Polanie wśród dorosłych uczestników zostały rozlosowane dwie książki o czasach napoleońskich. W tym czasie dzieci, pod opieką kol. Beaty Akinis-Sowińskiej, intensywnie konstruowały miniaturowe stateczki, które następnie ścigały się, który pierwszy dopłynie do brzegu. Drugą konkurencją był wyścig, kto pierwszy dojedzie prze piaszczystą plażę do trawy. Ostatnim konkursem było rzucanie szklanymi kuleczkami, kto więcej umieści ich w dołku.
Pogoda była wietrzna lecz humory dopisywały-:)
Dziękujemy wszystkim uczestnikom za udział w wycieczce i zapraszamy na kolejne wyprawy rowerowe /Kalendarz imprez/
Dariusz Stecki |