Relacja z rajdu Z Palmą na rowerze 25-03-2018 |
Dnia 25 marca 2018 odbyła się wycieczka rowerowa pt. Z Palmą na rowerze, w której udział wzięło 31 rowerzystów, w tym 7 osób z Kaliningradu. Wycieczka była interesująca i pełna atrakcji. Ciekawostką było zwiedzanie Muzeum Kurpiowskiego w Wachu. Wycieczka rozpoczęła się spod parkingu Bursy nr 3 przy ul. Pstrowskiego 5 w Olsztynie. Po zabezpieczeniu i załadowaniu rowerów do busa, uczestnicy przejechali samochodami do Stacji Paliw ORLEN Deptuła, skąd rozpoczęli wycieczkę na rowerze do miejscowości Łyse . Na miejscu startu wycieczki. Wycieczkę poprowadzili przewodnikiem turystycznym PTTK kol. Piotr Stecki i kol. Sławomir Buchowski. W drodze do m. Łyse rowerzyści odwiedzili cmentarz wojenny żołnierzy niemieckich i rosyjskich poległych w Lipnikach 27-07-1915. Następnie grupa przejeżdżała przez wieś Lipniki, która jest najstarszą historycznie udokumentowaną wsią Kurpiowszczyzny. Miejscowość położona jest wśród krajobrazów Puszczy Kurpiowskiej w obszarze centralnym zwanym Puszczą Zieloną. Przeważają lasy iglaste. Jest dużo lip, od ich zapachu wzięła się nazwa Lipniki. W Lipnikach występuje woda źródlana czego przykładem jest wypływający stąd strumyk zdrojowy "Ryk". Po dojechaniu do m. Łyse grupa zrobiła zdjęcie pamiątkowe przed kościołem św. Anny a następnie część z uczestników wycieczki rowerowej wzięła udział w procesji z okazji Niedzieli Palmowej i uroczystej Mszy św. natomiast pozostała grupa zwiedziła kościół św. Anny oraz wzięła udział w festynie z okazji Niedzieli Palmowej w miejscowości Łyse. Niewątpliwą atrakcją była kolekcja przepięknych palm, które znajdują się w starym kościele św. Anny w Łysych. Jest to drewniany kościół w stylu kurpiowskim, zbudowany w latach 1876 - 1882 na miejscu dawnej drewnianej kaplicy z 1789 roku. W głównym ołtarzu znajduje się zabytkowy obraz Św. Anny namalowany w 1789 roku oraz stara figura Pana Jezusa na krzyżu w bocznym ołtarzu. Obok kościoła stoi drewniana dzwonnica o wysokości 20m i plebania drewniana zbudowana w 1880 roku. Na placu przy GOKSiR odbywały się występy zespołów folklorystycznych, wystawa i kiermasz sztuki ludowej, kiermasz wydawnictw regionalnych oraz prezentacja gospodarstw agroturystycznych. Każdy mógł zakupić przepiękną ręcznie robiona palmę oraz wyroby kurpiowskie. Łączny dystans wycieczki rowerowej w obie strony wyniósł 49 km. W drodze powrotnej rowerzyści zajechali do Muzeum Kurpiowskiego w Wachu, gdzie czekała na nich Biesiada Kurpiowska z potrawami i napojami z obszaru Kurpi Puszczy Zielonej. Uczestnicy poznali smak regionalnych specjałów tj. chleb ze smalcem domowym, piwo kozicowe (bezalkoholowe), kapustę po kurpiowsku z kaszą jęczmienną, rejbak czyli pieczony placek ziemniaczany z mięsem, fafernuchy czyli ciasteczko marchewkowe i placek drożdżowy. Gmina Kadzidło, w której znajduje się Muzeum Kurpiowskie w Wachu jest gminą typowo rolniczą. Jednak zła klasa ziemi uprawnej sprawiała, że jej mieszkańcy byli zmuszeni do szukania dodatkowych źródeł utrzymania. Pracowali więc przy wycince lasu, transporcie, ale także emigrowali zarobkowo. Po obiedzie gospodyni Pani Laura Bziukiewicz zaprosiła grupę do zwiedzania muzeum. Jak usłyszeliśmy, Muzeum Kurpiowskie jest prywatną placówką działającą przy zaangażowaniu prywatnych środków finansowych Państwa Bziukiewicz. W muzeum, które zostało otwarte dla zwiedzających 01.04.2009 r., zgromadzone są przedmioty pochodzące z Kurpi Zielonych, obrazujące dawną materialną kulturę tego regionu. Najstarsze eksponaty datowane są na koniec XVIII wieku (pasyje-krucyfiksy), a najmłodsze pochodzą z lat 70-tych XX wieku. Pokazują one przemiany zachodzące, w tym środowisku pod wpływem rozwoju techniki, dostępności różnych surowców i materiałów, a także zmian społecznych i mentalnych. Liczba eksponatów przekroczyła już 6 tysięcy i stale rośnie, gdyż właściciele ciągle starają się ocalić przed zniszczeniem pozostałe resztki dawnej kultury, odkupując je od ich właścicieli, a także penetrując skupy złomu i targi staroci. Starają się, w miarę swoich zasobów finansowych, by te przedmioty przetrwały, dając świadectwo przyszłym pokoleniom o ogromnym bogactwie Kurpiowszczyzny i talencie ich twórców. Pogoda była wymarzona do podróżowania na rowerze i realizacji planów rowerowej przygody /Zapraszamy do fotogalerii/. Dariusz Stecki Najnowsze:
Najstarsze:
|